Uważaj na te 5 typowych oszustw na platformach freelancerskich

Uważaj na te 5 typowych oszustw na platformach freelancerskich

Jesteś freelancerem? Lepiej uważaj na te pułapki!

Jako freelancer, wiem, jak łatwo jest wpaść w pułapkę oszustów grasujących na portalach freelancerskich. Przez lata nauczyłem się rozpoznawać typowe schematy i sposoby, jakimi posługują się nieuczciwi zleceniodawcy. Dzisiaj podzielę się z tobą moim doświadczeniem, abyś mógł uniknąć poważnych problemów.

Oszustwo nr 1: Znikający zleceniodawca

To jeden z najczęstszych sposobów na wyłudzenie darmowej pracy. Klient kontaktuje się z tobą, zleca projekt i prosi o rozpoczęcie pracy. Wszystko wygląda na w porządku – płaci zaliczkę, komunikuje się na bieżąco i wydaje się zadowolony z postępów. A potem… nagle znika. Przestaje odpowiadać na wiadomości, nie odbiera telefonów i w ogóle nie daje znaku życia.

Oczywiście, ty już zdążyłeś poświęcić swój czas i wysiłek na realizację zlecenia. I co teraz? Jesteś z niczym. Próbujesz się dodzwonić, wysyłasz maile, ale nic. Znikający zleceniodawca po prostu wyparował, zabierając ze sobą twoją ciężką pracę.

Jak uniknąć tej pułapki? Po pierwsze, nigdy nie zaczynaj pracy bez podpisanej umowy. Druga zasada to żadnych przedpłat – przynajmniej dopóki nie dostaniesz zaliczki za wykonaną część pracy. I upewnij się, że masz dane kontaktowe klienta, który nie jest anonimowy. Jeśli cokolwiek wydaje ci się podejrzane, lepiej odpuść.

Oszustwo nr 2: Zlecenie „na próbę”

Kolejna popularna sztuczka to zlecenie „na próbę”. Klient prosi cię o wykonanie małego, darmowego zadania, tłumacząc, że chce sprawdzić twoje umiejętności. Wygląda to niewinnie, ale w rzeczywistości to sposób na wyłudzenie darmowej pracy.

Oczywiście, robisz to, co do ciebie należy – przeznaczasz czas i energię na wykonanie próbnego zadania. A potem… nic. Klient znika, a ty zostajesz z niczym. Twoja ciężka praca poszła na marne.

Jak się bronić? Proste – nigdy nie rób darmowej pracy „na próbę”. Jeśli klient naprawdę chce sprawdzić twoje umiejętności, niech zapłaci ci za małe zlecenie. Jeśli odmawia, to sygnał, że coś jest nie tak.

Oszustwo nr 3: Niskie stawki, wysokie wymagania

Czasem zleceniodawcy próbują zaoszczędzić na kosztach, proponując niskie stawki, ale za to wymagając ode mnie wiele. To pułapka, w którą łatwo wpaść, szczególnie na początku kariery freelancera.

Klient oferuje stawkę, która wydaje się atrakcyjna, a jednocześnie stawia bardzo wysokie wymagania. Mówi, że to „świetna okazja” i „doskonała szansa na rozwój”. Ale w rzeczywistości chodzi mu tylko o to, żeby zapłacić ci jak najmniej za jak najwięcej pracy.

Jak się nie dać nabrać? Zawsze dokładnie analizuj, ile czasu zajmie ci wykonanie danego zlecenia. Licz nie tylko godziny spędzone przy komputerze, ale też czas na komunikację, planowanie, poprawki itp. Porównaj to z proponowaną stawką i sprawdź, czy się to w ogóle kalkuluje. Jeśli nie, lepiej podziękuj i szukaj innej oferty.

Oszustwo nr 4: Kreatywna księgowość

Innym sposobem na wyciągnięcie od ciebie pieniędzy jest „kreatywna księgowość”. Klient obiecuje, że zapłaci ci „po wszystkim”, ale potem znajduje setki powodów, żeby część należności zatrzymać.

Może twierdzić, że popełniłeś błędy, że praca nie spełnia wymagań, że budżet się skończył itp. A ty, nie mając innego wyjścia, musisz się z tym pogodzić. W efekcie dostajesz dużo mniej, niż ci obiecano.

Jak się ochronić? Zawsze negocjuj i uzgadniaj stawki oraz warunki płatności przed rozpoczęciem pracy. Upewnij się, że wszystko jest jasno i wyraźnie zapisane w umowie. A jeśli klient nagle próbuje zmienić ustalenia, stań twardo na swoim.

Oszustwo nr 5: Wyłudzanie danych osobowych

Ostatnim typem oszustwa, o którym warto wspomnieć, jest wyłudzanie danych osobowych. Klienci mogą prosić cię o podanie wrażliwych informacji, takich jak numer konta bankowego czy numer ubezpieczenia społecznego. A potem wykorzystać je do własnych celów.

Może się również zdarzyć, że klient poprosi cię o wykonanie pracy, a potem odmówi jej zapłaty, twierdząc, że potrzebuje twoich danych do „rozliczenia”. To pułapka – nigdy nie udostępniaj wrażliwych informacji bez wyraźnej potrzeby.

Pamiętaj, że jako freelancer jesteś przedsiębiorcą i masz prawo stawiać warunki. Nie daj się zwieść pozornie atrakcyjnym ofertom – zawsze analizuj je krytycznie. Dbaj o siebie i nie daj się wciągnąć w niebezpieczne układy.

Mam nadzieję, że te wskazówki pomogą ci uniknąć przykrych doświadczeń z nieuczciwymi zleceniodawcami. Pamiętaj – lepiej dmuchać na zimne i zachować ostrożność. Twoja ciężka praca i czas są zbyt cenne, by je marnować.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o bezpiecznym freelancingu, zajrzyj na stronę stop-oszustom.pl. Znajdziesz tam wiele przydatnych porad i wskazówek.

Scroll to Top