Zagrożenia cyfrowe: nowe trendy 2023

Wiesz, mam takie wrażenie, że 2023 rok będzie stać pod znakiem nieustających prób oszukiwania i wyłudzania przez cyberprzestępców. Choć to smutne, to niestety wciąż jest to jedna z najgorętszych tematów, kiedy myślimy o bezpieczeństwie w sieci. Prawda jest taka, że hakerzy i złodzieje danych nigdy nie próżnują – nieustannie próbują wymyślać coraz to nowsze sposoby, aby dopaść nas, zwykłych użytkowników internetu. A wierzcie mi, nie jest to łatwe zadanie.

Z moich obserwacji wynika, że szczególnie niebezpieczny był okres pandemii COVID-19. Wtedy właśnie liczba cyberataków poszybowała w górę, a cyberprzestępcy w dosłownie niechlubny sposób wykorzystywali ten czas. Jak czytam w raporcie Check Point Research, przez dwa lata pandemii liczba ataków hakerskich wzrosła aż o 63 procent! To naprawdę niepokojące dane. Firmy i instytucje musiały się wręcz zmagać z falami przestępczości internetowej – atakowani byli zarówno zwykli odbiorcy, jak i tak ważne sektory, jak ochrona zdrowia, bankowość czy administracja państwowa.

Niestety, wraz z końcem pandemii ta tendencja wcale nie zmalała. Wręcz przeciwnie – analizy wskazują, że w pierwszej połowie 2022 roku polskie firmy były atakowane średnio 938 razy w tygodniu. To aż o 35 procent więcej niż na początku ubiegłego roku. W skali Europy plasujemy się nawet w czołówce krajów najbardziej narażonych na cyberataki, zaraz obok takich państw, jak Węgry, Cypr, Słowacja czy Estonia. Niezbyt chlubna pozycja, prawda?

Teraz pora na kluczowe pytanie – co czeka nas w 2023 roku? Jakie nowe trendy i zagrożenia możemy dostrzec, analizując dotychczasowe działania cyberprzestępców? Przygotujcie się, bo zapowiada się naprawdę ciekawie, a raczej niebezpiecznie.

Hakerzy coraz śmielsi

Mam wrażenie, że hakerzy stają się z roku na rok coraz bardziej zuchwali. Nie mają już żadnych oporów, aby atakować praktycznie każdego – od zwykłych użytkowników, po instytucje i firmy o kluczowym znaczeniu. Według ekspertów, w 2023 roku możemy spodziewać się nawet prób szantażowania przedsiębiorstw.

Jak wynika z analiz, cyberprzestępcy nie cofną się przed niczym, aby wyłudzić okup. Jeśli dostaną się do systemów firmy i uzyskają dostęp do jej plików lub zdołają zablokować działanie infrastruktury, bez wahania będą żądać zapłaty za „spokój”. To dosłownie cyberszantaż, który pozostawia przedsiębiorstwa w niezwykle niepewnej sytuacji. Wyobraźcie sobie, że hakerzy ukradną dane klientów lub pracowników, a następnie zażądają kilku milionów złotych za ich nieujawnienie. To naprawdę przerażająca wizja.

Moim zdaniem, nowe metody cyberprzestępców będą również coraz bardziej wyrafinowane. Eksperci z firmy Noventiq podkreślają, że hakerzy chętnie będą się podszyać pod zaufanych pracowników lub systemy firmy, aby przeprowadzać swoje nielegalne działania bez ryzyka wykrycia. Jeśli dostaną się do kont z uprawnieniami administratorskimi, będą mogli swobodnie poruszać się po sieci i sieć i narobić niemałych szkód. To naprawdę poważne zagrożenie, wymagające szczególnej uwagi.

Urządzenia mobilne wciąż na celowniku

Nie wiem, czy wiecie, ale urządzenia mobilne od zawsze stanowiły słaby punkt wielu firm i użytkowników. Niestety, ten trend będzie się utrzymywał również w 2023 roku. Jak słusznie zauważa Zoltan Meszaros z firmy Noventiq, cyberprzestępcy nadal będą czyhać na niezabezpieczone lub nieaktualizowane komputery osób pracujących zdalnie. To dla nich doskonała furta do sieci korporacyjnych.

Mówiąc wprost – jeśli ktoś pracuje z domu, na przestarzałym lub słabo zabezpieczonym sprzęcie, naraża nie tylko siebie, ale całą firmę, w której jest zatrudniony. Wystarczy, że haker włamania się na takiego laptopa lub smartfona, by móc się dostać do poufnych danych przedsiębiorstwa. To dla niego prawdziwy złoty interes!

Dlatego też, według ekspertów, w nadchodzącym roku organizacje będą musiały szczególnie dbać o to, by urządzenia mobilne ich pracowników były odpowiednio skonfigurowane, aktualne i bezpieczne. W przeciwnym razie ryzyko cyberataku znacznie wzrośnie. A konsekwencje mogą być opłakane – kradzież danych, sparaliżowanie działania firmy, aż po hakerski szantaż. Naprawdę, nie chcemy doświadczać takich sytuacji.

Coraz ważniejsza świadomość zagrożeń

Moim zdaniem, kluczem do bezpieczeństwa w 2023 roku będzie zwiększanie świadomości zagrożeń wśród pracowników firm i zwykłych użytkowników internetu. Jak słusznie zauważają eksperci, niezależnie od branży, niezwykle istotne jest monitorowanie ruchu w sieci oraz urządzeń, ich wzajemnej komunikacji. Tylko w ten sposób możemy szybko wykryć niepokojące zmiany lub incydenty, które mogą prowadzić do poważnych strat.

Oczywiście, sama świadomość to jedno. Równie ważne jest, by firmy i instytucje inwestowały w nowoczesne narzędzia i rozwiązania do cyberbezpieczeństwa. Bo choć szacuje się, że same szkody wywołane przez cyberprzestępstwa w 2022 roku mogły przekroczyć 844 miliardy dolarów, to wydatki na ochronę przed nimi wciąż często są niedoszacowane. Moim zdaniem to prawdziwy biznesowy nonsens. Cyfrowa transformacja to przyszłość, a bezpieczeństwo w sieci powinno być dla każdego priorytetem numer jeden.

Dlatego zachęcam was wszystkich – zarówno firmy, jak i zwykłych użytkowników – do stałego podnoszenia swojej wiedzy na temat zagrożeń w internecie. Śledźcie raporty i analizy ekspertów, bądźcie czujni i nigdy nie lekceważcie cyberbezpieczeństwa. Bo jak pokazuje historia, cyberprzestępcy nieustannie wymyślają coraz to nowe sposoby, by nas okraść, szantażować lub wyrządzić nam krzywdę. A my musimy być o krok przed nimi. Tylko w ten sposób uda nam się bezpiecznie surfować po cyfrowym oceanie w 2023 roku.

Podsumowanie

Podsumowując, nadchodzący rok na pewno nie przyniesie nam wytchnienia w kwestii cyberzagrożeń. Wręcz przeciwnie – wszystko wskazuje na to, że hakerzy i złodzieje danych będą coraz bardziej aktywni i bezczelni w swoich działaniach. Przygotujmy się więc na ataki, których celem będzie wyłudzenie okupu, kradzież tożsamości lub sparaliżowanie działania firm.

Dlatego tak ważne jest, byśmy stale podnosili naszą wiedzę na temat nowych trendów i metod stosowanych przez cyberprzestępców. Tylko wtedy będziemy mogli skutecznie chronić siebie, nasze firmy i bliskich przed niebezpieczeństwami czyhającymi w sieci. Pamiętajmy też, że inwestycje w nowoczesne narzędzia bezpieczeństwa to klucz do spokojnego i bezpiecznego funkcjonowania w coraz bardziej cyfrowym świecie.

Obserwujmy zatem uważnie, co przyniesie 2023 rok. Jestem przekonany, że nowe wyzwania i zagrożenia będą nas nieustannie zaskakiwać. Ale bądźmy na nie gotowi – bo tylko wtedy mamy szansę skutecznie się im przeciwstawić. Życzę nam wszystkim bezpiecznych i spokojnych cyfrowych wojaży w nadchodzącym roku!