Zapobieganie oszustwom na platformie Stop Oszustom – ekspercie rady

Zapobieganie oszustwom na platformie Stop Oszustom – ekspercie rady

Jak oszuści podszywali się pod Binance, by wyłudzić pieniądze od nieświadomych ofiar

Michał Żuławiński, dziennikarz śledczy specjalizujący się w przypadkach oszustw, wnikliwie zbadał kolejną sprawę, która uderzyła w niczego niespodziewających się inwestorów. W swoim obszernym raporcie opisuje, w jaki sposób nieuczciwi gracze próbowali wykorzystać rosnące zainteresowanie kryptowalutami, by dokonać perfidnego przestępstwa.

Przyczajeni w sieci – oszuści polują na chciwość i naiwność

Jak wynika z informacji udostępnionych przez Europol, w ostatnim czasie odnotowano wzmożoną aktywność oszustów, którzy podawali się za przedstawicieli platformy do handlu kryptowalutami Binance. Potencjalne ofiary informowane były, że mają do odebrania kryptowaluty o wartości kilku tysięcy euro. Sprawa, którą szczegółowo opiszemy, wydarzyła się jeszcze przed ostatnim silnym wzrostem kursów kryptowalut. Jednak, jak przekonuje nasz ekspert, oszuści z pewnością wykorzystają kryptowalutową hossę, by na nowo łowić nieświadomych ludzi, wykorzystując wzmożone zainteresowanie bitcoinem i innymi wirtualnymi walutami.

Historia pana Huberta – naiwny inwestor pada ofiarą perfidnego planu

Kilka dni temu do naszej redakcji zgłosił się pan Hubert z Torunia, który podzielił się swoją historią. Mężczyzna opowiedział, że wczoraj otrzymał telefon od osoby podającej się za pracownika Binance o imieniu Michał Wroński. Ów rzekomy przedstawiciel platformy twierdził, że na rachunku pana Huberta znajduje się aktualnie 770 807 EUR, które może on w całości wypłacić lub zostawić część środków do dalszego inwestowania. Podejrzany informował, że pan Hubert miał założyć ten rachunek w marcu 2021 roku.

Wcześniej pan Hubert miał już niemiłą przygodę z firmą Simpleway Trade, która nie wypłaciła mu ani zainwestowanych środków, ani zysków. W związku z tym, gdy skontaktował się z nim rzekomý pracownik Binance, mężczyzna zareagował ostrożnie. Umówił się na późniejszy kontakt przez komunikator WhatsApp, by móc dokładnie sprawdzić autentyczność rozmówcy.

Alarm czerwonych lampek – oszuści wkraczają do akcji

Opis zdarzenia przedstawiony przez pana Huberta oraz załączone przez niego zdjęcia dokumentujące historię wyraźnie wskazywały, że mamy do czynienia z próbą oszustwa. Kluczowym elementem było to, że rzekomý pracownik Binance sugerował panu Hubertowi, by ten zainstalował na swoim komputerze oprogramowanie do zdalnego dostępu, które umożliwiłoby mu „weryfikację” rachunku kryptowalutowego.

Jak wyjaśnia nasz ekspert, instalowanie jakiegokolwiek dodatkowego oprogramowania na polecenie osoby podającej się za pracownika banku lub firmy finansowej jest jednoznacznym sygnałem ostrzegawczym. To typowa metoda stosowana przez oszustów, by uzyskać pełną kontrolę nad systemem komputerowym ofiary i mieć dostęp do jej danych finansowych.

W rozmowie telefonicznej, którą ekspert przeprowadził z panem Hubertem, jeszcze przed planowanym drugim kontaktem z rzekomymi przedstawicielami Binance, dowiedziano się także, że adres bitcoinowy podany przez oszustów faktycznie istniał i zgromadzone było na nim 37 415 bitcoinów.

Jednak analiza tego adresu wykazała, że prawie wszystkie środki trafiły tam jeszcze w lipcu 2017 roku, a ostatni przelew o wartości zaledwie 0,00411 bitcoina (wówczas kilkadziesiąt dolarów) nastąpił na dzień przed tym, jak oszuści skontaktowali się z panem Hubertem. Jednocześnie adres, z którego pochodziły te ostatnie dodane środki, wciąż pozostaje aktywny i dokonuje transakcji, łącznie otrzymując i wysyłając blisko 600 bitcoinów, co obecnie stanowi równowartość 156 milionów dolarów.

Binance ostrzega – oszuści podszywają się pod renomowaną markę

Jak się okazuje, przypadki podszywania się pod Binance odnotowywano już w 2021 roku. Ślad po tamtej fali oszustw można znaleźć na blogu samej giełdy kryptowalutowej. W kontekście tej sprawy warto także wspomnieć, że na początku 2023 roku platforma Binance ogłosiła wejście na polski rynek, co spotkało się z reakcją Komisji Nadzoru Finansowego (KNF). Niektóre przekazy medialne sugerowały bowiem, że polski nadzór kontroluje także giełdy kryptowalut, co nie jest prawdą.

W rozmowie z nami, Katarzyna Wabik, country manager Binance w Polsce, podkreśliła, że ochrona użytkowników jest najwyższym priorytetem platformy. Binance współpracuje z organami ścigania, by wyśledzić podejrzane konta i nieuczciwą działalność. Niedawno giełda uruchomiła wspólną kampanię przeciwko oszustwom we współpracy z organami ścigania na całym świecie, zaczynając od Hongkongu i planując rozszerzenie jej na cały świat.

Binance chroni środki swoich użytkowników, zabezpieczając platformę za pomocą ścisłych protokołów i wiodących w branży środków technicznych. Od monitorowania w czasie rzeczywistym i kompleksowego systemu zarządzania ryzykiem po zaawansowane narzędzia do ochrony prywatności danych i edukację użytkowników końcowych w zakresie bezpieczeństwa. Wśród narzędzi Binance znajdują się takie rozwiązania, jak weryfikacja pracownika, kod antyphishingowy czy lista zaufanych wypłat, które mają pomagać zapobiegać atakom phishingowym.

Modus operandi oszustów – stały schemat działania

Z historii pana Huberta wynika, że oszuści mają stały schemat działania, który uparcie starają się zrealizować. W trakcie drugiej rozmowy, na którą pan Hubert był umówiony z rzekomymi przedstawicielami Binance, skontaktował się z nim inny mężczyzna również ze wschodnim akcentem. Powtórzył on te same kłamstwa co jego poprzednik, sugerując, że pan Hubert ma konto na Binance z kryptowalutami do wypłaty, ale musi dokonać identyfikacji poprzez program do zdalnego dostępu AnyDesk, a następnie zalogować się do swojego banku.

Kiedy pan Hubert poprosił rzekomego pracownika Binance, aby ten również się uwierzytelnił, rozmówca próbował zmienić temat, ale ostatecznie kontakt się urwał. Kolejnymi krokami oszustów miało być namówienie ofiary do zainstalowania oprogramowania do zdalnego dostępu oraz wyłudzenie wrażliwych danych logowania do banku.

Proste, ale wciąż skuteczne – oszustwa na kryptowaluty

Opisany schemat działania może wydawać się banalnie prosty, jednak niestety wciąż znajduje się wiele osób, którym udaje się złowić nawet na najbardziej podstawowe sztuczki. Szczególnie narażeni są inwestorzy z niewielkim doświadczeniem na rynkach finansowych lub ci, którzy dopiero zaczynają przygodę z kryptowalutami.

Nasz ekspert podkreśla, że otrzymał ostatnio informację od osoby, która była już gotowa zainwestować w Baltic Pipe, ale wycofała się po lekturze artykułu opisującego to oszustwo. To dowód na to, że edukacja i ostrzeganie społeczeństwa przed zagrożeniami mogą realnie chronić nieświadomych konsumentów.

Jak ustrzec się przed podobnymi oszustwami?

W odpowiedzi na rozmaite sygnały dotyczące inwestycyjnych oszustw, na początku tego roku Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) przypomniała o założeniach kampanii informacyjnej „Uwaga Cyberoszust”. Jej główne przesłanie jest uniwersalne i warto je rozpowszechniać, szczególnie wśród osób, które nie mają dużego doświadczenia inwestycyjnego bądź w ogóle go nie posiadają.

Oto najważniejsze rady, jak ustrzec się przed podobnymi oszustwami:

  • Nigdy nie instaluj dodatkowego oprogramowania na polecenie osoby podającej się za pracownika banku lub firmy finansowej. To typowa metoda stosowana przez oszustów, by uzyskać dostęp do Twoich danych.
  • Nie podawaj żadnych danych osobistych ani logowania do banku na żądanie nieznanych osób kontaktujących się z Tobą telefonicznie lub przez internet.
  • Zweryfikuj tożsamość i autentyczność rozmówcy, zanim podejmiesz jakiekolwiek działania. Poproś o okazanie legitymacji służbowej lub innego potwierdzenia.
  • Bądź szczególnie ostrożny przy inwestycjach w nowe, mało znane projekty lub firmy. Dokładnie sprawdź ich wiarygodność i historię.
  • Ufaj swojej intuicji – jeśli coś wydaje się podejrzane lub zbyt dobre, by było prawdziwe, prawdopodobnie jest to próba oszustwa.
  • Edukuj siebie i bliskich na temat zagrożeń związanych z inwestowaniem, szczególnie w obszarze nowych technologii finansowych.

Pamiętaj, że ostrożność i zdrowy rozsądek to Twoi najlepsi sojusznicy w walce z nieuczciwymi praktykami na rynku finansowym. Nigdy nie ustawaj w poszukiwaniu wiarygodnych informacji i nie daj się zwieść pozorom lub obietnicom łatwego zysku.

Scroll to Top